Trzy rzeczy, bez których wydanie książki jest niemożliwe
Marzysz o wydaniu własnej powieści? Ukończenie jej to w rzeczywistości dopiero początek drogi, którą musisz przejść, by książka weszła na rynek. W rzeczywistości po drodze najpewniej będziesz potrzebować wsparcia wydawcy, a jeśli zdecydujesz się na selfpublishing – nawet wtedy współpraca z wieloma podmiotami Cię nie ominie. Z którymi? Odpowiadamy!
Korekta – współpraca obowiązkowa
Korekta, czyli staranne sprawdzenie tekstu pod kątem błędów przed jego opublikowaniem lub udostępnieniem to kluczowy element, bez którego przy wydaniu powieści ani rusz. Żaden autor nie jest w stanie spojrzeć na swój tekst w pełni obiektywnym okiem, nie każdy zna również wszystkie zasady gramatyczne. Korektor to osoba, która sprawdza powieść pod kątem wstydliwych błędów ortograficznych, także interpunkcyjnych, składniowych, stylistycznych, fleksyjnych iw końcu literówek. Korektor może także pełnić funkcję redaktora i na życzenie oraz za dodatkową opłatą zadbać o melodyjną stronę tekstu, a nawet przeprowadzić research dotyczący niespójności fabularnych. Rezygnując z korekty, decydujesz się wypuścić na rynek produkt, który może zawierać rażące błędy, obniżające wartość Twojej pracy.
Czym jest skład książki?
Po korekcie i redakcji przychodzi czas na skład książki. Zajmuje się nim tzw. składacz, czyli podmiot zewnętrzny lub pracownik wydawnictwa bądź drukarni. Jego zadaniem jest przeprojektować tekst, który podsyłasz w formie standardowego pliku tekstowego (najczęściej .pdf lub .docs) tak, aby mógł zostać poprawnie wydrukowany. Składacz dba nie tylko o ustalenie poprawnych marginesów i numerację stron, ale także o stronę estetyczną tekstu. Sprawdza go pod kątem poprawnych przejść słów do nowych linijek, justowania, eliminuje tak zwane „wdowy” i „sieroty”, korzystając z oprogramowania trudno dostępnego dla autorów. Bez jego pracy tekst nie mógłby poprawnie zostać przeniesiony na papier drukarni i złożony w formę książki.
Wydanie własnej książki to nie koniec
Załóżmy, że powieść jest już gotowa – po korekcie, złożona i wydrukowana; masz ją w końcu w ręce i zastanawiasz się, co dalej? W rzeczywistości wydanie własnej książki nie jest końcem Twojej przygody, a jej początkiem. Wreszcie możesz pochwalić się swoim dziełem przed odbiorcami – nie tylko zaprzyjaźnionymi czytelnikami, ale także recenzentami i krytykami. Jak? Wszystko zależy od tego, jakie jest Twoje zaplecze marketingowe i umiejętności reklamy. W przypadku wydania książki w wydawnictwie vanity lub całkowicie samodzielnie, reklama spoczywa teraz na Twoich barkach. Możesz jednak skorzystać z pomocy profesjonalistów; platform, które odpowiedzialne będą za dystrybucję i reklamę Twojej twórczości w swoich cyfrowych księgarniach. Sprawdź ofertę Imker lub innych platform wspierających debiutantów, by uzyskać więcej informacji.